Graficznie troche podupada, moim zdaniem owiele lepiej prezentuję się ten z wagą ;) Zgjęta ręka na pierwszych dwóch kadrach wygląda w porządku ale na następnych dwóch bardzo drażni to widoczne zgjęcie.
co tam zagięcie na ręce... this-is-komiks! xD więc forma uproszczona, bo najważniejszy jest przekaz ^^ też mam czasem chwile wyłączenia swojego umysłu i oprócz akcji z rodzynkami (tak, też miałam wielokrotnie...), to jeszcze np było że jak włożę skórkę z jakiegoś owocu do ziemi, to wyrośnie nowa roślinka... x.x
Fajne historie, z tym że nieco boli ten przecinek w tytule. Wygląda jakbyś sugerowała, że jesteś jednocześnie pewna i pechowa, co może być nieco komiczne. Pozdrawiam.
Graficznie troche podupada, moim zdaniem owiele lepiej prezentuję się ten z wagą ;)
OdpowiedzUsuńZgjęta ręka na pierwszych dwóch kadrach wygląda w porządku ale na następnych dwóch bardzo drażni to widoczne zgjęcie.
Do perfekcji graficznej tutaj daleko i wiem o tym. Ok, zgięcie poprawię, dzięki za konstruktywną krytykę ;P
UsuńMaatko, nie liczy się grafika tylko przekaz. Może akurat Niefortunna trzymała siostrę za włosy, żeby nie upaść ze śmiechu (albo z czegośtam) :)
Usuńco tam zagięcie na ręce... this-is-komiks! xD więc forma uproszczona, bo najważniejszy jest przekaz ^^
OdpowiedzUsuńteż mam czasem chwile wyłączenia swojego umysłu i oprócz akcji z rodzynkami (tak, też miałam wielokrotnie...), to jeszcze np było że jak włożę skórkę z jakiegoś owocu do ziemi, to wyrośnie nowa roślinka... x.x
Fajne historie, z tym że nieco boli ten przecinek w tytule. Wygląda jakbyś sugerowała, że jesteś jednocześnie pewna i pechowa, co może być nieco komiczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki. Jesteś trzecią osobą, która mi zwraca na to uwagę więc zmienię to w najbliższym czasie xP
UsuńSiemson! Trafiłam tutaj z bestów. Pozytywnie! Ciekawy pomysł i świetne wykonanie. Będę wpadać częściej i liczę na rewanż :3
OdpowiedzUsuńDuże dzieci są jeszcze lepsze :P Wiem z doświadczenia.
OdpowiedzUsuńKiedy rodzynki to suszone winogrona... czuję się teraz jak to poklepane przez Ciebie dziecko :<
OdpowiedzUsuń